Brzoskwinia Inka to odmiana polskiego pochodzenia, która została wyhodowana w 1972 roku w Instytucie Sadownictwa i Kwiaciarstwa w Skierniewicach. Do rejestru wpisano ją w 1994 roku i widać, że cieszy się sporym powodzeniem nie tylko wśród doświadczonych sadowników, ale także amatorów.
Brzoskwinia Inka na pewno sprawdzi się w przydomowym ogrodzie, na działce, czy w sadzie towarowym, ponieważ jest bardzo dochodowa.
Charakterystyka drzewa
Drzewo Brzoskwini Inka rośnie dość silnie, tworząc najczęściej regularną, kulistą koronę. Pędy są średniej grubości, rosną pod szerokimi kątami. Odmiana kwitnie w kwietniu i wtedy jej gałązki pokrywają się dużymi lub bardzo dużymi kwiatami o barwie różowej.
Brzoskwinia Inka owocuje regularnie i obficie, a ilość plonów w dużej mierze zależy od tego, czy będziemy przerzedzać zawiązki. Finalnie drzewo dorasta do około 3,5-4,5 metrów wysokości. Pierwsze owoce pojawiają się zazwyczaj średnio wcześnie, bo w trzecim roku uprawy.
Z kolei dojrzałość zbiorcza owoców przypada na koniec sierpnia.
Owoc
Brzoskwinia Inka rodzi duże owoce o pojedynczej masie od 90 do 160 gramów. Jeśli się przerzedza zawiązki, to owoce mogą być jeszcze większe. Kształt mają owalny, skóra jest żółto-pomarańczowa z czerwonym rumieńcem i meszkiem.
Miąższ jest żółto-kremowy, trochę zabarwiony przy pestce, bardzo aromatyczny, soczysty, w smaku słodko-kwaśny. Pestka jest duża, wydłużona, ale dobrze odchodzi od miąższu. Owoce tej odmiany brzoskwini można spożywać na surowo, wykorzystać do przygotowania deserów, ciast i różnych potraw.
Nadają się też na przetwory, zwłaszcza dżemy, soki, czy kompoty. Wielu pewnie nie wie, ale z pestek odmiany Inka produkuje się też olejki do masażu.
Uprawa
Brzoskwinia Inka preferuje ciepłe i słoneczne stanowisko, a im lepiej zostanie przez nas wybrane, tym słodszych owoców możemy się spodziewać. Ziemia powinna być żyzna, umiarkowanie wilgotna i głęboka. Dobrym wyborem na pewno będzie gleba piaszczysto-gliniasta, gliniasta lub próchnicza.
Brzoskwinia Inka mrozy znosi dobrze, ale mimo wszystko młode sadzonki lepiej zabezpieczyć przez pierwszy rok. W uprawie tej odmiany brzoskwini, jak i wielu innych drzewek owocowych, kluczowe znaczenie ma przycinanie.
Pierwsze ciecie przeprowadza się wiosną, nawet po bezpośrednim posadzeniu drzewka w gruncie. Jeśli do nasadzenia doszło jesienią, z pierwszym cięciem czekamy do najbliższej wiosny i powinno opierać się na skróceniu przewodnika około 40 cm nad najwyższą gałęzią i pędów o 1/3 długości.
Słabe, chore lub złamane pędy wycinamy całkowicie. W późniejszych latach trzeba będzie usuwać pędy rosnące do środka korony i zbytnich rozkrzewień. W lipcu dodatkowo trzeba też wycinać pędy, na których nie ma zawiązków, ponieważ w ten sposób drzewko skupi się na plonach, a nie na rozrastaniu się.
Zapylacze
Brzoskwinia Inka jest samopylna, więc nie wymaga w swoim sąsiedztwie innych odmian, które kwitną w podobnym terminie.